
Wroclove Design 2014 czyli dizajn tu i teraz
Design ma być użyteczny. Z definicji jest to coś funkcjonalnego i potrzebnego, choć wiadomo, że żeby wyróżnić się z tłumu tak samo użytecznych produktów, trzeba poeksperymentować, zaintrygować klienta. Potocznie na rzeczy dziwne, przesadnie ekstrawaganckie czy prezentujące się eksluzywnie mówimy „dizajnerskie”. Czy słusznie? Według mnie nie do końca. Ale o tym przekonacie się jeszcze przeglądając ten wpis!
Podczas gali otwarcia Wroclove Design 2014 zostały ogłoszone wyniki konkursu Design Open Space w temacie „Narcyzm”. I trzeba przyznać, że kapituła konkursu dokonała bardzo trafnego wyboru. Bo cóż bardziej użytecznego i jednocześnie dopasowanego do zadania mogło być niż… biodegradowalna urna? Mimo, że są symbolem śmierci i upamiętnienia jednej konkretnej osoby, urny projektu Gosi Dziembaj (1), dają drugie życie. W Ovo i Mala (2) można bowiem posadzić drzewo albo kwiatka. To się nazywa kreatywne podejście do funkcjonalności. Wśród 32 wybrańców z 250 zgłoszeń znalazły się również m.in. Zgrubki (3) – pieczątki wykonane z dębu i silikonu spożywczego, zestaw ceramicznych naczyń do przygotowywania naturalnych kosmetyków (4) czy Vege Table (5) stół do hydroponicznej uprawy roślin. Możemy dowolnie decydować o tym, ile przestrzeni stolika zajmą nasze uprawy.
![]() |
Huta Julia |
![]() |
Rosenthal |
![]() |
Jean Charles de Castelbajac |
![]() |
Instagramers Wrocław |
![]() |
ASP Wrocław im. Gepperta – wystawa plakatów |
Wiecie co, tak się czasem zastanawiam, czy nie hamujemy się zbytnio przed mówieniem wprost, że chcielibyśmy mieć „ładne” (to pojęcie względne, dla każdego z nas może oznaczać coś innego) rzeczy. Jeszcze w kwestii ubrań czy kubka albo zasłon nie mamy takich obiekcji. Ale odnoszę wrażenie, że przy wszystkich innych wyborach wielu ludzi boi się powiedzieć, że ma, albo chciałoby mieć, dizajnerskie (w rzeczywistym rozumieniu, nie tym potocznym) meble, samochody, zastawę stołową, zabawki dla dziecka czy chociażby akcesoria biurowe. Nauczeni skromnością i otuleni społecznym narzekaniem obawiamy się zaryzykować stwierdzenia, że chcemy wracać do fajnie urządzonego domu, które jest odzwierciedleniem tego co nam w duszy gra. Tego, że świetnie wykonany stolik kawowy może kosztować 200, 500, 1000 złotych więcej niż ten z dużej marki sieciowej. Wreszcie tego, że być może jeszcze nie teraz, ale w sumie kto wie, może już, stać nas na taki czy inny zakup. To często są tematy tabu, bo niestety wielu ludzi zarabia niewiele, emerytury są niskie i każdy posiada masę innych problemów niż to, czy wybrać lampę w stylu industrialnym czy art deco. Wybiera taką, na jaką ma fundusze. W Polsce niestety stosunek zarobków do siły nabywczej pieniądza jest słaby. I nie zmieni się to szybko. A mnóstwo zdolnych ludzi tutaj projektuje i tworzy, rzeczy drobne typowo ozdobne, jak i te, które zmieniają życie osób niepełnosprawnych o 360 stopni na lepsze.
![]() |
Zapalgo – lampy z czystej miedzi |
Na koniec przesłanie, które mogłoby przyświecać tegorocznej edycji Festiwalu Dobrych Projektów, a użyte było w kontekście jednej z wystaw.
Jeśli nie macie jeszcze planów na niedzielę to koniecznie wybierzcie się na Wroclove Design. W tym wpisie nie zawarłam nawet 1/4 tego, co zobaczyłam i przemyślałam. Polecam! Aż żałuję, że w tym roku nie mogłam uczestniczyć w seminarium dla biznesu i innych warsztatach czy wykładach.
Nie bójmy się designu, rozmawiajmy o nim i tłumaczmy tym, którzy nie wiedzą, że to potrzebne. Nawet nie dla własnego estetycznego widzimisię, ale teraźniejszości i przyszłości funkcjonowania. Wykorzystanie drukarki 3D w medycynie (np. dla drukowania tkanek) to też design.
P.S. W wolnych chwilach postaram się uzupełnić podpisy zdjęć, jeśli jednak już Was coś bardzo zainteresowało – piszcie w komentarzach, odpowiem co i jak 🙂 Dodam też niepublikowane tu jeszcze zdjęcia do galerii na facebooku.
Maria P Cleo
9 lat agoSuper Kasiu. Sama chciałabym wziąć udział w takim wydarzeniu. Tyle pieknych rzeczy i dzieł sztuki, aż oczy trudno byłoby od niektórych oderwać ;))
Miłej niedzieli zycze
Kasia Kwiecień
9 lat agoOj było bardzo trudno się od nich oderwać 😉 kiedyś niektóre z nich chętnie ujrzę w swoim domu 🙂
Łukasz Emerling
9 lat agoCiekawe eksponaty 🙂 Na wystawę chcieliśmy iść wczoraj, ale jakoś pogoda nas odstraszyła :). Może się dzisiaj wybierzemy.
Kasia Kwiecień
9 lat agoPogoda była wybitnie kiepska!
Anna ANTJE
9 lat agoJestem gageciarą i uwielbiam otaczać się pięknymi rzeczami 🙂 Nie sądzę by było to coś złego 🙂 Bardzo żałuję że nie było mi dane uczestniczyć w takim wydarzeniu bo uwielbiam takie miejsca i wystawy:)
Kasia Kwiecień
9 lat agoMoże w przyszłym roku zorientujesz się wcześniej i przybędziesz do Wrocławia? 🙂
Martyna Koszyk
9 lat agobardzo interesująca wystawa! gadżety są bardzo fajne 😉
http://tocouwielbiam.blogspot.com/
Kasia Kwiecień
9 lat agozgadzam się!
Rykoszetka
9 lat agoJednak moja decyzja o pójściu tam w sobotę nie była dobra – mam wrażenie, że połowę rzeczy przegapiłam! Godzina to za mało 😉
Kasia Kwiecień
9 lat agoA widzisz! Zdecydowanie za mało! Ja tam spędziłam prawie 3 godziny 🙂
Anonimowy
9 lat agoJej, a kto jest autorem poduszek?
Są świetne!
Kasia Kwiecień
9 lat agoTo Sus Toys 🙂
https://www.facebook.com/Sus.Toys?fref=ts
Renataq
6 lat agoCała masa fantastycznych przedmiotów, ale moją uwagę jak zwykle zresztą przyciągają przede wszystkim zastawy stołowe i inne kuchenne historie:)