Budowanie silnej marki na rynku mody to wyzwanie. Z chęcią Ci w nim pomogę!

Przeczytaj artykuły i zdobądź wiedzę Zobacz moje portfolio

Sztuka zwycięstwa – Phil Knight – książka o brandingu marki Nike

Sztuka zwycięstwa – Phil Knight – książka o brandingu marki Nike

O czym jest Sztuka zwycięstwa Phila Knighta? Trochę biografia, trochę książka o pasji i motywacji, ale też przewodnik po budowaniu globalnej marki od zera. Czy warto po nią sięgnąć?

Phil Knight to założyciel jednej z najbardziej wartościowych marek świata, Nike (w rankingu Interbrand sklasyfikowana jest na 18 miejscu na 100, najwyżej ze wszystkich firm z branży odzieży i obuwia).

Nike powstała w 1964 roku w USA, a jej założycielami byli Bill Bowerman i Phil Knight. Najpierw nazywała się Blue Ribbon Sports i sprzedawała japońskie buty dla biegaczy Onitsuka Tiger (dziś to Asics). W wyniku różnych biznesowych perturbacji (o których dowiecie się z książki Sztuka zwycięstwa) zyskała nazwę Nike, od bogini zwycięstwa. Kulisy powstawania sloganu, który jest jednym z najbardziej znanych claimów marek opisywałam w artykule dla Fashion PR Talks (o tutaj możecie go przeczytać >>). Jako ciekawostkę dodam, że Carolyn Davidson, autorka logo Nike, dostała za swoją pracę 35$. Kiedy okazało się, że marka odniosła światowy sukces otrzymała dodatkowe wynagrodzenie, opiewające na kwotę 600 tys. dolarów!


Sztuka zwycięstwa, Phil Knight, jako poradnik o tworzeniu marki na skalę światową

Autor pokazuje proces tworzenia globalnej marki od początku: od pomysłu, przez sieci dystrybucji, reklamę, aż po kłopoty finansowe, analizę konkurencji, przy równoczesnym przeprowadzeniu czytelnika przez historię USA, zmiany społeczne i polityczne. Jesteśmy z nim przy wymyślaniu nazwy marki, jej logo i strategii rozwoju.


Sztuka zwycięstwa, Phil Knight, jako przykład biznesu zbudowanego na solidnej podstawie z wiedzy i pasji

Myślisz, że opowieści o rzuceniu pracy w bezpiecznej korporacji i mit wielkiej fortuny zrodzonej z pasji to bajki? Ja też za nimi nie przepadam, ale okazuje się, że takie rzeczy dzieją się i będą dziać jeszcze nie jeden raz. Phil Knight w książce Sztuka zwycięstwa opisuje swoje rozterki co do podjęcia pracy tuż po studiach i kierunku rozwoju zawodowego. Przede wszystkim jednak to historia o tym, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba „jedynie”:

  • Podejmować szybkie decyzje;
  • Nie bać się ryzyka;
  • Znaleźć wiarygodnych partnerów;
  • Znać się na wycinku biznesu, a resztę powierzyć specjalistom;
  • Być gotowym do poświęceń i życia pracą.

Choć i jemu zależało na zachowaniu balansu między życiem zawodowym, a prywatnym, było to w tamtych czasach niemożliwe. Teraz też w fazie szybkiego wzrostu jest to harówka 24 godziny na dobę. Uroki „swojego samodzielnego biznesu”.


Sztuka zwycięstwa, Phil Knight, a rozwój marketingu i PR-u celebrytów oraz sportowców

Nike wyszło od świetnego produktu, ale już w tamtym okresie konkurencja na rynku była ogromna, więc to nie wystarczyło. Co się liczyło? Medale olimpijskie, kontrakty reklamowe i wyposażenie najlepszych drużyn sportowych na świecie. Ważne było każde zdjęcie w prasie i zbliżenie na buty biegacza podczas transmisji telewizyjnych. Choć Phil nie do końca pojmował znaczenie wizerunku marki, wiedział, że na tym nie można oszczędzać.


Sztuka zwycięstwa, Phil Knight, czy warto przeczytać?

Tak! Nie przepadam za klasycznymi biografiami, ale tu należy docenić dobrze opowiedzianą historię. Zwrotów akcji nie brakowało, więc czekałam na kolejne perypetnie Phila i jego marki. Nie pożałujecie tej lektury podczas wakacyjnej podróży, wylegiwania się na plaży czy relaksu w parku. Gdyby jednak taka literatura Wam nie odpowiadała, mam dla Was takie propozycje:

* Balenciaga Mistrz nas wszystkich, Mary Blume>>>
* Louis Vuitton Francuska saga, Stephanie Bonvicini>>>

Brak komentarzy

Odpowiedź