ŁADNE RZECZY #10
Mocny, miodowy żółty, lekko zbliżający się już do pomarańczu. Do kawy, a później do maku. Coś mi świtało w pamięci, że taki młynek mieliśmy kiedyś w domu. Jak zawsze szybki telefon do Mamy rozwiał wszelkie wątpliwości. Był, a chyba nawet gdzieś jeszcze jest, na strychu. Mimo dużej dozy racjonalizmu i pragmatyczności razem z Mamą lubimy gromadzić różne rzeczy. Ciężko to ograniczyć. Przecież wszystko jest takie przydatne! Gadżety, sprzęty, niby niepotrzebne, ale jak fajnie spędzać razem czas testując to i owo, próbując nowych kulinarnych eksperymentów. Jedni nałogowo palą papierosy, inni kupują setki butów, jeszcze inni zjadają czekoladę kilogramami albo spędzają 3/4 doby na oglądaniu seriali. Ja lubię ładne rzeczy. I mam słabość do stylu retro.
Lodówki Smeg (moje marzenie!) są nieco snobistyczne, superdizajnerskie, a wyposażeniem i funkcjonalnością wcale nie wygrywają z innymi, tańszymi modelami. Podobnie pozostałe agd. Mogłabym wybrać zaawansowane technologicznie albo bardzo przystępne cenowo produkty. Mogłabym też nie kupować nic. Ale jeśli mogę stać się szczęśliwą posiadaczką różowego młynka do kawy, który nomen omen, jest mi potrzebny, to czemu nie? Czajnik elektryczny też mógłby być klasyczny. Niemniej… czajnik w groszki jest po prostu super. Jestem zdania, że dzięki takim małym dodatkom nasze wnętrza, jak i codzienne czynności nabierają zupełnie innego wyrazu. Oczywiście w granicach rozsądku!
A że Botti electronic to polska marka, która wchodzi w skład firmy Florentyna (taki naming skrada serce prawda? Kojarzy mi się z czymś radosnym, dynamicznym, taką ciotką, z którą można przegadać całą noc i się nie nudzić. Firma nawiązuje do tradycji i rodzinnych wartości, więc aż szkoda, że logo nie jest bardziej retro). Tym bardziej, że od początków funkcjonowania na rynku Florentyna współpracuje z fajnymi polskimi markami jak np. Emalia Olkusz, Krosno, Ćmielów czy Krzysztof. Slogan Botti electronic: Nowy organizator domowych czynności. Żebyś znalazł czas dla siebie! trafia w sedno. W końcu do tego sprowadza się używanie sprzętów, które służą za pomocników w kuchni.
Zanim jednak dokonam zakupu, w mojej głowie dzieją się bliżej nieokreślone procesy, które powodują, że większości rzeczy mówię „nie”, albo tak długo analizuję wszystkie „za” i „przeciw”, że ostatecznie już danej rzeczy nie chcę. Trochę inaczej dzieje się, kiedy marka uruchamia działanie na emocjach. Wyobraźcie sobie idealnie błękitne niebo, chłodny piasek i morze, szum wiatru, piękne słońce, zapach truskawek i… gofrów! Tak, tak! Lato nad Bałtykiem. Czy świeci słońce, czy pada deszcz, G O F R Y to pozycja obowiązkowa! Dlatego nie mogłam odmówić sobie, ani swojej siostrze tego, z lekka irracjonalnego zakupu, jakim jest gofrownica. Już nie mogę się doczekać sezonu na maliny i jagody oraz weekendowych wieczorów w ogrodzie.
zobacz! |
Takie ładne rzeczy.
Kupić można. Tylko trzeba szybko, bo znikają w oka mgnieniu!
wpis powstał we współpracy z Westwing
P.S. Ja zwróciłabym uwagę na „Made in Poland”: proste, ale intrygujące projekty zdolnych dizajnerów znad Wisły. Hug the stuff, Kafti, Kabo&Pydo oraz genialne My alpaca – ręczne wykonanie, minimalizacja ilości odpadków i dbałość o detale. To warto docenić! Nie tylko Polska piękna, bo i uroki Prowansji kuszą. Jeśli zaś lubicie otaczać się ładnymi rzeczami z przymrużeniem oka, to obrazy Lecha Batora powinny się Wam spodobać. Hipsterskie łosie, jelenie i sarny skomponowane z kultowymi samochodami, sportowym anturażem albo plisowanymi spódnicami. Sprawdźcie!
19 lutego 2015
Camille Danielle
10 lat agoAch co za wspaniałości. Bo co Polskie zaczyna być dobre jakościowo i piękne. Fajnie. Nasz rodzimy rynek wchodzi w nowy etap. Bardzo mi się to podoba.
Życzę przepysznych gofrów 😉
Kasia Kwiecień
10 lat agoZgadza się! Kiedyś też mieliśmy świetne zaplecze designerskie i produkty na najwyższym poziomie, ale kiedy po 89 roku zalały nas rzeczy z "zachodu" polskie firmy zaczęły mieć problemy finansowe, a Polacy zachłysnęli się tanimi dobrami, które wcześniej były poza ich zasięgiem. Dopiero teraz dojrzeliśmy do tego aby ponownie doceniać to co polskie.
Dziękuję!
Maria P Cleo
10 lat agoPastelowo, słodko, pieknie i aż wiosna od takich pieknych rzeczy bije :)))
Czego chcieć wiecej :))
Dobrego dnia Kasiu
Kasia Kwiecień
10 lat agozdecydowanie tak!
Marzena Fabisiak
10 lat agoI ja uwielbiam styl retro, własnie powoli zmieniam moją kuchnię 🙂 bardzo fajny post :)) pozdrawiam
Kasia Kwiecień
10 lat agoo! to może coś fajnego sobie wybierzesz!
Daisy K
10 lat agoNaprawdę piękne rzeczy! 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Kasia Kwiecień
10 lat agojuż nie mogę się doczekać aż kurier je przywiezie 🙂
Light Clothes
10 lat agoPiękne rzeczy młynek do kawy boski 🙂
Kasia Kwiecień
10 lat agoładny i przydatny! rzecz idealna 🙂
::MaGic Lov::
10 lat agoJakie śliczne <3
Kasia Kwiecień
10 lat agodzięki!
Gabriela Kogut
10 lat agoAle cudne te czajniczki, wow!
Noszę Co Lubię
10 lat agoO, jaki fajny post!! I ja tez lubię ładne przedmioty. I też retro, i nie dziergane serwetki i stare samowary, tylko vintage z lat 50-70.
Super rzeczy pokazałaś.
I brawo za promowanie rodzimego rzemiosła
Justyna Polska FashionbloggerStylingAndMakeupArtist
10 lat agoładne ?
to mało powiedziane 🙂
________________________
fashion style of sale
http://WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM