powietrze smakuje inaczej

„Słyszy się często, że obojętnie, jak się człowiek na wsi ubiera. Co za głupstwo! Właśnie na wsi ludzie wszystko obserwują.”

Agatha Christie

Lubię wracać z Wrocławia do domu. Cisza, spokój, niby dużo różnych obowiązków, ciągle coś do zrobienia… ale i tak się odpoczywa. No i można do woli objadać się malinami czy pomidorkami koktajlowymi z ogródka. Patrzeć na sarny za płotem. Wyjść na spacer ze swoim grubym psem 😉  

Gdyby do mojego stroju zamiast balerin założyć botki… to byłoby skandynawsko-wiejsko, tak mi się skojarzyło 😉 Niby przyodziewek ten jest prosty, ale szczerze powiem (i nie to, że się przechwalam, czy coś), że długi sweter w połączeniu z maxi spódnicą jest przytłaczający i powiększający dla sylwetki, więc jeśli macie tak jak ja 178 cm wzrostu to ryzykujcie i się tak „noście” do woli, a jeśli mniej – załóżcie chociaż botki na obcasie do tego. Chyba, że chcecie wyglądać jak mała babuszka ze wsi. Co w sumie jest urocze 😉 

okulary – sunglasses:  Carry | sweter – sweater: H&M | t-shirt: Diverse | spódnica – skirt: allegro.pl | buty – shoes: F&F | torba – bag: nadruki w internecie