Za woalem z tiulu i szyfonu

Za woalem z tiulu i szyfonu

Dzisiaj krótko 🙂 Z serii jak przełożyć inspiracje na to co lubimy nosić – czyli rzecz o zwiewnych sukienkach i spódnicach. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie lekkie materiały, nie tylko latem.

Garść stylizacji z lat 50. i 60.

 Szczypta awangardy ( Victor&Rolf są mistrzami w posługiwaniu się tiulem i szyfonem!)

 

 Temperley London                                                    H&M

A w wersji zimowej Zuza Stankiewicz by Agata Pospieszyńska dla Glamour:

Tego typu sukienka połączona z „codzienną resztą” tj. grubym swetrem i rajstopami, botkami i szalem tworzy niecodzienny, ciekawy look. Warto spróbować!

Na koniec zachęcam do przeczytania artykułu z mojego cotygodniowego cyklu „modowe skandale”, tym razem na tapecie ekscentryczni projektanci i ich wybryki – m.in. kto i za co miał sprawę w sądzie, dlaczego pewną sukienkę oprotestowali Muzułmanie i kto posiada prawo do czerwonej podeszwy.

http://moda.bobyy.pl/artykul/ekscentryczni-projektanci-i-ich-wybryki

Miłego wieczoru!

P.S. 28 listopada rozdano British Fashion Awards, oto zwycięzcy:

Projektantka roku: Sarah Burton dla domu mody Alexander McQueen
Marka: Victoria Beckham
Nowy sukces: Christopher Kane
Projektant mody męskiej: Kim Jones
Projektantka akcesoriów: Charlotte Olympia
Moda z czerwonego dywanu: Stella McCartney
Nowy talent (kolekcje ready-to-wear): Mary Katrantzou
Nowy talent (moda męska): Christopher Raeburn
Nowy talent (akcesoria): Tabitha Simmons
Modelka: Stella Tennant
Nagroda za osiągnięcia życia: Paul Smith
Nagroda Isabella Blow dla kreatora mody: Sam Gainsbury
Ikona stylu: Alexa Chung

Jakieś zaskoczenia?

Dla mnie ciągle nie do pojęcia jest sukces Victorii Beckham. Na początku nikt nie dawał jej szansy, miała być kolejną celebrytką, która aspirowała do bycia projektantką. A tu niespodzianka! Była wokalistka (to chyba za dużo powiedziane) radzi sobie świetnie, jej kreacje poprzez to, że są klasyczne, uniwersalne i wykonane z najwyższej jakości materiałów świetnie się sprzedają, a krytycy są jej co raz bardziej przychylni. Według mnie na modzie zna się lepiej niż śpiewa 😉

Nagrody dla Sarah Burton i Stelli McCartney są jak najbardziej zasłużone. Ta pierwsza nadspodziewanie dobrze poradziła sobie z udźwignięciem legendy Alexandra Mcqueena, a druga nadal reprezentuje wysoki poziom, zwracając uwagę na to by całość procesu produkcji kolekcji była przyjazna dla środowiska.

Zupełnie nie dziwi wyróżnienie Alexy Chung. Brytyjczycy już od dłuższego czasu po prostu szaleją na punkcie jej stylu, sposobu łączenia vintage z high fashion.

Wszyscy z kategorii „odkrycia” czy „nowy talent” ( jak zwał tak zwał) w 100% zasłużyli na swoje nagrody, wprowadzają powiew świeżości do świata mody zdominowanego przez wielkich kreatorów. Warto im się nadal przyglądać.

Co do Stelli Tennant.. Cóż ja jej fanką nie byłam i nie będę, wygląda po prostu zbyt chłopięco. Przez co oczywiście wpisuje się w kanon tak lansowanego ostatnio androgenicznego typu urody.

Nagroda Isabelli Blow jest przyznawana stylistom, makijażystom, fotografom, producentom – osobom, które miały największy wpływ na kreowanie mody w danym roku. Przyznanie wyróżnienia Sam Gainsbury również nie dziwi, była m.in. producentką pokazów Mcqueena, a także autorką Alexander Mcqueen: Savage Beauty Retrospective.